LEGENDY I PIEŚNI
LUDU POLSKIEGO NOWO ODKRYTE.
PODAŁ DO DRUKU
Wacław Alexander Maciejowski.
Oddruk z Biblioteki Warszawskiéj z miesiąca Maja 1860 roku.
WARSZAWA.
w Drukarni Gazety Codziennéj, przy Ulicy Daniłowiczowskiéj, N. 619.
1860.
POGLĄD.
Z wdzięcznością wspomniony przezemnie w wydawanéjobecnie Historyi prawodawstw słowiańskich[1], p. MateuszGralewski, rodem z Mazewa, pisał do mnie dnia 9 listopada1859 r. i 1 stycznia 1860 r. ze wsi Żytnogór podBiałocerkwią na Ukrainie, gdzie obecnie zostaje, list następującéjtreści:
Biblioteka Warszawska z r. b. za miesiąc sierpieńw odcinku „Wiadomości literackie” zrobiła wezwanie doziemian, o podanie skutecznéj pomocy w zbieraniu pieśni,melodyj do nich, przysłów, podań, zwyczajów i charakterystyki,również o zwrócenie uwagi na rozmaitość ubiorów,zabudowań, narzędzi, sprzętów rolniczych, i o przechowanieich w rysunkach.
Czas potemu wielki, bo zmiany w naszym kraju olbrzymimkrokiem postępują naprzód. Kto przed kilkunastu latyoglądał nasz kraj, już dziś w wielu okolicachzupełnie go nie pozna. Oczynszowanie zmieniło fizyonomiąwiosek, i wprowadza do kmiecych domów nowe zwyczaje[Str. 4]i obyczaje. Miałem sposobność przekonać sięo tém w Mazewie, i spostrzeżenia moje w tym względziejuż są znano panu z mego opowiadania.
Przemiany dotychczasowe, małe są w porównaniudo zmian, jakie mają zajść na całym obszarze Polski:i wiele, wiele uroni się z przeszłości, jeżeli już dziś szczerzenie zaczną pracować nad zachowaniem jéj pamiątek.A lud nasz, bogata to kopalnia nauki. Wprawdzie powtarzato z nas wielu, i niebrak nam na chęci, ale brak zamiłowaniaprzedmiotu.
Lud najniższa warstwa społeczeństwa, a głównapodstawa każdéj narodowości i fundament bytu państwowego,za mało zajmuje u nas umysły pracujące dla dobraogółu. Są tacy, co podają nam obszerne, głębokiewiadomości o krajach od nas oddalonych, a uwagi niezwracają na rzeczy, które im się same p